Witajcie w naszej bajce. Znaczy się w kolejnym Obchodzie. Znowu gramy, odpoczywamy i odwiedzamy wystawę elektroniki retro.
Minął kolejny tydzień, a my się lenimy! Znowu nic nie zamieściliśmy na naszym blogu. Nie martwcie się jednak nagraliśmy podcast, który czeka na zmontowanie itd. Miałem też napisać krótką relację z wystawy elektroniki retro, którą można obejrzeć w Gdańsku. Pojechałem sobie w piąteczek zobaczyć tę „wystawę”. Niestety… przykra sprawa. Wiele nie oczekiwałem, ale to co zobaczyłem bardzo mnie zasmuciło. Komputery leżące na podłodze. Tam walająca się Amiga, a gdzie indziej smutne, 8-bitowe Atari. Trochę to przykre. Spędziłem przy tej leżącej na podłodze kupce nieszczęścia jakiś kwadrans. Zainteresowanie było ZEROWE. Poza mną tylko jedna osoba zatrzymała się na chwilkę. Bardzo to przykre. Materiał wideo z tej eskapady możecie sobie obejrzeć poniżej. Relacji osobnej nie będzie – nie ma o czym pisać. Na szczęście wyprawa nie byłą do końca nieudana – poszedłem sobie na pysznego kebaba!
Wróćmy jednak do weekendu! Niestety powracają upały. Po kilku dniach miłego chłodu znowu będzie piekielnie gorąco i paskudnie. Nawet nie gram na nowym RTX’ie 3070 – po prostu nie odpalam komputera stacjonarnego. Nie w taki cholerny upał.
A przecież tyle mam nieukończonych gier. Nawet ich nie wymienię. No, ale trudno. Co oprócz gier? Nadal czytam książki z serii Diuna Franka Herberta – pojawił się nowy zwiastun filmu i już nie mogę się doczekać kinowej premiery. W serwisie Netflix obejrzałem sobie nowego HE-Mana, a raczej przygody… nie, nie będę spojlerował. To zostawię na podcast.
A wam jak mija weekend?
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
