web analytics

«

»

Obchód tygodnia #468

Zima zła… w końcu odeszła. Szkoda, że ten paskudny Kowideł nadal szaleje. Siedźmy zatem w domu i grajmy. No i oglądajmy Kajka i Kokosza!

No i proszę minął kolejny ciężki tydzień. Dlaczego ciężki? Bo nadal staram się siedzieć w domu, bo wiadomo w Polsce szaleje ten cholerny Kowid. Czasem oczywiście trzeba wyjść na jakieś zakupy, ale generalnie nie wałęsam się po ulicach miasta. No to siedzimy w domu. Co robimy? Oglądamy filmy, czytamy książki i oczywiście gramy.

Ja cały czas na tapecie mam Valheim. Jutro, albo pojutrze znowu będę grał wspólnie z kolegą Randallem. Musimy pokonać potężnego kościotrupa. Ojej… właśnie sobie przypomniałem, ze miałe opisać na GRAstro nasze przygody. Może jutro ;). Nadal NIE gram też w Cyberpunka 2077. Nie ma nowej karty graficznej to nie będę grał jak zwierze na marnym GF 1070. Aż tak nisko nie upadłem jeszcze. W rozdzielczości 1440p przyjemność z gry na takim GPU jest dość wątpliwa. Delikatnie mówiąc. A na nowego RTX’a chyba jeszcze trochę poczekam. No, ale mam nowy plan – zasadzam się na zakup Playstation 5 i mam nadzieję, że już wkrótce przywitam się z gąską. To znaczy z pleyakiem.

Co oprócz gier? W serwisie Netflix zacząłem oglądam Kajka i Kokosza. Należę do pokolenia, które uwielbiało komiksy KiK więc czekałem na ten serial z niecierpliwością. Pierwsze wrażenia? Jest nieźle, ale na kolana z zachwytu nie padłem. A co z lekturą? Postanowiłem odświeżyć sobie Diunę Franka Herberta. Co i wam gorąco polecam.

A wam jak mija weekend?