No nareszcie Obchód tygodnia. To nic, że zamieszczony nocą z soboty na niedzielę! Dlaczego tak późno? O tym w rozwinięciu. Grunt, że już jesteśmy i oczywiście gramy!
Uff to był bardzo stresujący tydzień, a w szczególności piąteczek. Dlaczego akurat piątek, bo był CZARNY PIĄTEK, czyli zakupów szał. Jak wiadomo nie odmawiam sobie przyjemności i jestem troszkę zakupoholikiem to zaszalałem i kupiłem sobie Amazońskiego ;) Kindle’a. Niestety mój inkBook o któym pisaliśmy na naszym blogu TU nie wytrzymał próby czasu i od pewnego czasu zaczął niestety szwankować. Cóż było robić? Czytam bardzo dużo więc musiałem kupić coś nowego. Tym razem postanowiłem wydać cebulary na Kundelka i tyle. Mam nadzieje, że posłuży mi dłużej niż niecałe dwa lata. Co jeszcze? W moim „bąbelku” Facebookowym znajomi wrzucają foteczki z zakupów – jakieś Playstation 4 w promocji i inne wspaniałości. Ja niestety drugiego zakupu nie mogę obcykać aparatem i zamieścić na „buniu”, bo jest gdzieś, tam daleko na składzie celnym. Ot po prostu po zakupie Kindle’a poszedlem i kupiłem nowy samochód. Niektórzy z GRAstroszpitala wiedzą, ze mój poprzedni miał stłuczkę i trzeba się było z nim pożegnać. Tak, czy siak jestem spłukany, ale zadowolony. Raz się żyje!
No, ale wróćmy do gier. Gram oczywiście dalej w Red Dead Redemption 2. O samej grze było już całkiem sporo na naszym blogu, ale wkrótce pojawi się dłuższy tekst mojego autorstwa… Dlaczego tak długo to trwa? Ponieważ gra jest ogromna, a jestem „powolnym graczem”. Delektuję się każdym detalem i w ogóle. Co jeszcze? Pograłem też w Soul Calibur 6 w wersji na PC i muszę przyznać, że bawiłem się bardzo dobrze. Od razu zdradzę, że już wkrótce pojawi się materiał wideo o tej produkcji.
Oczywiście nie tylko grami człowiek żyje. W ostatnich dniach zrobiłem sobie podróż sentymentalną i obejrzałem sobie pierwszą część Scanner Cop.
A wy? Co robicie w ten weekend. Na deser unboxing Kundelka.