Piątek, weekendu początek! Nareszcie można odpocząć. Pograć i w ogóle zrelaksować się przed konsolą, albo komputerem. Przecież za oknem leje jak z cebra. Tak więc gramy!
Witajcie w ten piękny, lipcowy wieczór. Piękny, bo pada deszcz i jest dość chłodno. Zero upałów i tego cholernego słońca. To idealne warunki do giecowania! Tylko w co tu się bawić? Ja zrobiłem sobie przerwę od Horizon Zero Dawn, ale w ten weekend wrócę do tego tytułu. W ostatnich dniach pograłem też trochę w wersję beta Destiny 2. Jak się w końcu zbiorę ;) to opiszę moje wrażenia z tej gry. Do premiery jeszcze trochę czasu, a więc nie muszę się spieszyć. W mijającym tygodniu można też było za darmoszkę pograć w Just Cause 3 w usłudze Steam. Przyznam się, że od dawna chciałem zagrać w JC3 i cieszę się, że mogłem posmakować tego tytułu za friko. Pograłem trochę ponad godzinę i… dałem sobie spokój. Gra jest po prostu nudna jak flaki z olejem. Uf… nie muszę wydawać na nią pieniążków. Szczególnie, że gierka będzie dostępna w sierpniu w usłudze Playstation Plus. Nie żeby mnie to specjalnie cieszyło, ale skoro dają.
No dobrze co jeszcze? Pewnie dokończę zabawę w Until Dawn, czyli będę grać w horror, który w ogóle nie jest straszny. Ot banda (późnych) nastolatków szwenda się po lesie i okolicach…
Oczywiście nie tylko gramy. Będę nadal czytał Stukostrachy Kinga, a z filmów? Cóż… obejrzałem Power Rangers i muszę przyznać, że jest to takie tam filmidło 5/10. Da się obejrzeć nawet.
A wy? Co będziecie robić w ten weekend?
Acha pamiętajcie o naszych koszulkach!
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
