Bardzo Dziwny Zachód
Witajcie w ten cudowny piąteczek! Dlaczego cudowny? Bo za oknem mroźno, ale dzięki temu można siedzieć w domu i grać. A w co? W nowego Tomb Raidera, albo Fallouta. Ewentualnie w polskiego Hard Westa.
Nie wiem jak wy, ale ja już ledwo zipię. Dlaczego? Za dużo tych gier do ogrania. Miałem wrzucić mój tekst o Fallout 4 (taki z perspektywy weterana serii), ale nadal siekam w grę. Mam ponad 50 godzin na liczniku i dopiero wczoraj dotarłem do Diamond City. Tak przy okazji zapraszamy do tekstu doktora Jasińskiego, a także nagranych przeze mnie gameplayów, które znajdziecie na naszym kanale YouTube. No okay… jeszcze trochę pogram, dokończę tekst i może wrzucę go na GRAstro w ten weekend.
Co jeszcze? Poza wojażami w postapokaliptycznym uniwersum Fallouta dostałem też kod na grę Hard West. Jest to rodzima produkcja pod względem mechaniki rozgrywki bardzo przypomina kultowego X-Com. Tak więc tytuł ten powinien się spodobać koledze, doktorowi Jolowi. Jolo kocha strzelanie do UFOli w X’ie, a więc i przygody na Dzikim Zachodzie przypadłyby mu do gustu. Ja na razie pograłem z godzinkę – poniżej możecie obejrzeć krótki materiał z rozgrywki, który dla was nagrałem.
Oczywiście nie samymi grami człowiek żyje. Sięgam zatem po coś z półeczki z książkami. Moim weekendowym wyborem jest Człowiek z Wysokiego Zamku Dicka. Dlaczego postanowiłem przypomnieć sobie to dzieło (czytałem je wiele lat temu)? Ponieważ zacząłem oglądać serial i muszę przyznać, że jestem bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczony.
Poniżej zwiastun serialu, a także mój gameplay z gry Hard West.
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
