Co robisz syrenko?
Jest weekend to jest i „Obchodzik…”. Co będziemy robić? Oczywiści grać na potęgę, a na deser muzyczne porno. Inaczej tego nazwać nie można. Uwaga! Syrenka szczuje cycem i straszną hmm… muzyką! Do tego jeszcze smoki i zombiaki.
Budzę się, a tu sobota i za oknem śniegu po kolana. Niech to diabli. Wiecie jak ciężko jest łazić o kulach w śniegu? Szczególnie, kiedy Grastropsinka na smyczce ciągnie w cholerne zaspy? A co tam u nas? Troszkę ostatnio zamarudziliśmy i cienko u nas z wpisami i w ogóle tekstami, ale coś tam się wrzuci nie ma strachu – żyjemy ;).
Co będziemy robić w weekend? Grać oczywiście. Tylko w co? Może w Dying Light? Choć muszę przyznać, że zombiaki trochę mi się ostatnio przejadły to chyba trzeba będzie sprawdzić produkcję Techlandu. Na pewno odpalę Dragon Age Inkwizycja. Tak, tak… gram w DA: I już niemal od listopada, mam jakieś 90 godzin na liczniku i końca nie widać (gram sobie powolutku). Takie gierki to ja lubię! Sprawdzę też swoją bibliotekę STEAM. Mam tyle zaległości, że nie wiem za co się zabrać. Ponoć od przybytku głowa nie boli, ale to nieprawda. Boli i to bardzo.
Oczywiście nie tylko gramy. Czas na jakąś weekendową lekturkę. Moim wyborem jest druga księga Heros powinien być jeden Henry’ego Liona Oldiego.
A wy? W co zagracie w najbliższych dwóch dniach? Na deser świnka jedząca ciasteczka… STOP! Świnka była tydzień temu, a teraz piosenka o tej, no… syrence co to wyszła na plażę i macha cyckami. No co? Taką ma fabułę ;) Oglądajcie. Dźwięk możecie wyłączyć.
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
