Przed wami kolejna „Diagnoza”. W prawdziwym trzecim wydaniu naszego cyklu, Ja czyli Konsolite oraz CarnAge i Randal przyglądamy się samodzielnemu dodatkowi do jednej z najlepszych, jeśli nie najlepszej strzelanki zeszłego roku – Wolfenstein: The Old Blood.
Dlaczego to jest prawdziwy, trzeci odcinek? Dr. Carnage opisał historię tutaj, Take Two najwyraźniej nie spodobało się to co mieliśmy do powiedzenia i zablokowali filmik – więc chyba robimy się sławni nawet za granicą naszego kraju, choć z drugiej strony w sieci nie ma granic ;)
Natomiast w tym odcinku dzielimy się wrażeniami, nieco narzekamy na pewne elementy oraz wspominamy poprzednie odsłony serii Wolfenstein przy akompaniamencie odgłosu setek pocisków i padających zwłok nazistów, tzn. Niemców .
Zmieniliśmy lekko szatę graficzną, tak aby każdy odcinek był nieco inny, dajcie znać czy podoba się Wam taki kierunek. A skoro mowa o zmianach – „zostańcie po napisach końcowych”, przygotowaliśmy coś wzorem studia Marvel ^_^