No i znowu mamy weekend. Można odpocząć i pograć. A jest w co, bo obrodziło nam darmowymi, bardzo zacnymi tytułami. Nie wierzycie? No to ładujcie się do Obchodu i zaczynamy! No i są jeszcze te mistrzostwa piłki nożnej. No i Cyberpunk 2077 – wiemy na jakich platformach pojawi się gra od REDów!
No witajcie Towarzysze giercownicy! Mamy weekend, a ja właśnie podjadłem srogo (schaboszczak i buraczki). Tak więc teraz należy się jakaś rozrywka. W co pogramy? Ja NADAL nie skończyłem God of War (Polecamy obejrzeć naszą Diagnozę wstępną o GoW. Ech, kiedy ja to przejdę? Nieważne. W dodatku „kupka wstydu” znowu urosła. Dlaczego? Ponieważ w usłudze Playstation Plus pojawił się kilka dni temu Call of Duty: Black Ops III. Oczywiście nie mogłem się oprzeć darmowej „cebuli” więc przygarnąłem. No i jeszcze jest For Honor w usłudze Uplay. Grę możecie pobrać do 18 czerwca. Na Steamie jest też teraz darmowy weekend z Killing Floor 2 i Quake Champions. Jak widzicie w ofercie można przebierać jak w ulęgałkach. Gier wystarczy na to, aby zaszyć się w jakiejś piwnicy i NIE oglądać Mistrzostw Świata w piłce nożnej, które odbywają się teraz w Rosji.
Miniony tydzień upłynął nam pod znakiem gry Cyberpunk 2077. Pamiętacie co na GRAstroskopii pisałem o tej grze pod koniec maja 2012 roku? Nie pamiętacie? No cóż, minęło już trochę lat więc przypomnę:
Tak więc dostaniemy Cyberpunka. Nie grę w klimatach określanego w ten sposób nurtu w literaturze SF. O nie! Dostaniemy tego Cyberpunka! Chłopaki z CDPR poszli na całość i skontaktowali się z twórcą papierowego systemu RPG. Nie kojarzycie tego rodzaju gier? Oryginalny Cyberpunk* powstał w 1988 roku, ale najpopularniejszą edycją była ta z roku 1990 – Cyberpunk 2020. W Polsce mieliśmy przyjemność zapoznać się z CP 2020 w 1994 roku dzięki wydawnictwu Copernicus Corporation.
Czym jest papierowy Cyberpunk? Mówiąc bardzo ogólnikowo: mamy do czynienia z dystopijną wizją mocno stechnicyzowanej przyszłości w której światem rządzą bezwzględne korporacje. Jeżeli oglądaliście Blade Runnera, albo czytaliście prozę Williama Gibsona (Trylogia Ciągu: Neuromancer, Graf Zero, Mona Liza Turbo), albo graliście ot choćby w gry z serii Deus Ex to mniej więcej wiecie o co chodzi.
Od tamtego tekstu minęło już cholerne 6 lat. Na razie dostaliśmy niewiele, bo tylko zwiastun. Był także zamknięty pokaz (grę prezentowano na PC). Wiemy, że CP 2077 będzie grą cRPG, gdzie akcję obserwować będziemy z widoku FPP. Daty premiery niestety nie znamy, ale wiemy na jakich platformach zagramy w ten tytuł. Gra pojawi się na PC, Xboksie One i Playstation 4. Doniesienia o rzekomej premierze CP2077 na konsolach „nowej generacji” można włożyć między bajki o żelaznym wilki. Nikt nie opuściłby tak wielkiej bazy klientów jaką mają PS4/Xbox One. Ewentualnie może Cyberpunk od REDów pojawi się później na nowych platformach? To byłoby ciekawe – ulepszona wersja na PS5 i nowego Xboxa. Podobną sytuację mieliśmy przy okazji gry GTA 5, która najpierw pojawiła się na PS3/Xbox360, a potem np. na PS4 itd. A co z premierą „CePa”? Nie wiadomo. Życzyłbym sobie, aby CP 2077 pojawił się w przyszłym roku, ale jest to chyba mało realne. Może 2020? Jeszcze później? To już byłaby jak na mój gust przesada. Ile można czekać!
Tymczasem wróćmy do naszego weekendu. Co oprócz gier? Moją lekturą jest Homo deus Harariego. Gorąco polecam lekturę wszystkim. Na deser zwiastun Cyberpunk 2077.