Dziś na Izbie przyjęć dowieźli nam nowego pacjenta. Trochę majaczył o przełęczy Diatłowa, jakiejś wyprawie i dziwnych wydarzeniach. Na szczęście dostał szprycę w dupsko i przestał się wiercić, a nasze konsylium mogło się przyjrzeć dokładniej. Nakręciliśmy też film z sesji.