Shadow Era, gra która sprawiła, że stałem się oddanym fanem komputerowych – czy raczej „elektronicznych” – gier karcianych. Wcześniej, jakoś nie ciągnęło mnie do karcianek, zarówno tych digitalizowanych, jak i papierowych. Miałem, co prawda, do czynienia z różnymi komputerowymi hybrydami i „wariacjami na temat”, pokroju Metal Gear Solid: Acid!, czy Etherlords – które były całkiem udanymi grami i wciągnęły mnie na długie godziny – ale gry karciane sensu stricto do mnie nie przemawiały.