Media tak zwanego „głównego nurtu” często zaliczają wpadki związane z branżą elektronicznej rozryki. Czasem robią to z rozmysłem wiedząc, że i tak będą bezkarni jeśli przyczepią się do ot choćby wyświechtanego tematu brutalności w grach wideo, ale czasem jest całkiem zabawnie – w przypadkach kiedy poziom ignorancji sięga zenitu. Takiego rodzaju wpadka zdarzyła się ostatnio nobliwej stacji …