W ubiegłym roku francuskie studio Arkane uraczyło nas zupełnie nowym tytułem, w którym to mieliśmy okazję wcielić się w niejakiego Corva Attano. Dishonored, bo o nim oczywiście mowa, próbował być niczym szampon w reklamie telewizyjnej. Dwa w jednym – dwa różne podejścia do gry. Możemy być mordercą całkowicie wyzbytym jakichkolwiek skrupułów, lub cichym, trzymającym się …