A imię jego siedemdziesiąt i siedem! Witajcie w kolejnym Obchodziku. Znowu pytamy Was co będziecie robić w najbliższe dwa dni. My gramy na potęgę. W co? Przekonacie się jak klikniecie.
No to mamy długi weekend. Co będziemy robić? Najprawdopodobniej pogramy w The Old Republic. Nasza banda „Siczów z Dziczy” rozwala wszystkich i każdego. Ostatnio przechodząc wątek fabularny w TORze zostałem wyzwany na pojedynek przez jakiegoś paskudnika. Oczywiście pojedynek w naszym rozumieniu to rzucenie się na wroga niczym dzika banda. Doktor Jolo leczy i sieka piorunami. Pan Polo nasz „czołg” bije na prawo i lewo. Digital_Cormac skrada się i atakuje od tyłu. A ja… Ja zabijam wszystkich :)
Tak więc my spędzimy drugą połowę długiego weekendu na TORowaniu. Ja do końca uruchomię mój komputer stacjonarny. Tak, tak w The Old Republic od pewnego czasu gram na… laptopie. Muszę jeszcze zainstalować na nim (znaczy na stacjonarce) Steama, Uplay’a i Origina. Dlaczego jeszcze tego nie zrobiłem? Leniwy jestem po prostu. No, ale w końcu muszę potestować nową kartę graficzną ot choćby w Tomb Raiderze. Może w końcu skończę ten tytuł? Zobaczymy.
Tradycyjnie sięgam na półeczkę z książkami. Moim weekendowym wyborem jest Kuźnia Ciemności Stevena Eriksona. Na deser wideo z szalonej modyfikacji do Grand Theft Auto IV.
A wy? W co zamierzacie zagrać w ten weekend?