No i mamy upragniony weekend. Niektórzy jak na przykład nasz doktor Jolo mają wakacje i byczą się na całego. Reszta może cieszyć się co najwyżej z weekendu. Tak więc mamy piąteczek i nie zawahamy się go użyć!
To był naprawdę ciężki tydzień, a ja przez ostatnie dni byłem totalnie rozbity i to nie dlatego, że musiałem z niechęcią grać w Tomb Raidera (może dziś w nocy skończę ten tytuł). Powodem była nasza GRAstropsinka, która dziś miała operację. Nie było to nic wielkiego, ale nerwy mnie zżerały, kiedy zostawiałem ją na stole operacyjnym u weterynarza. Na szczęście wszystko się udało, a piesek w stylowym, czerwonym kubraczku wrócił szczęśliwy do domu. Psinka jest jeszcze nieco otumaniona, ale ma się dobrze. Dla mnie to wielka ulga – właściciele czworonogów z pewnością mnie rozumieją. Tak jest! Uwielbiam swojego psiaka i wcale się z tym nie kryję.
No, ale wszystko jest OK i możemy zająć się grami. Co w ten weekend? Za chwilę z GRAstroekipą nawiedzimy planetę Pandora w Borderlands 2. Poza tym jestem już na końcu The Last of Us i już teraz mogę powiedzieć, że jest to dla mnie gra roku… ba! To chyba najlepsza gra na Playstation 3. Ciekawe, czy piąta odsłona Grand Theft Auto spodoba mi się równie mocno. Do gry Rockstara jestem nastawiony raczej sceptycznie o czym pisałem w tym tekście, ale ostatnie materiały wideo i doniesienia o „piątce” dają mi jakąś nadzieję, że będę się dobrze bawił. Nadal jednak będę powtarzał do znudzenia, że osobiście wolałbym drugą część Red Dead Redemption. No, ale poczekajmy na wrześniową premierę. W piątkę na pewno zagram i obym się nie zawiódł.
Weekend to także relaks z książką. Moim wyborem na najbliższe dni jest Silmarillion Tolkiena. Ot postanowiłem sobie odświeżyć lekturę.
A wy? Jakie macie plany na weekend?