
Za oknem zimno, ciemno i smutno. My się jednak nie smucimy bo mamy giereczki i śmieszne seriale do obejrzenia.
Cześć i czołem! Witajcie w 717 wydaniu Obchodu tygodnia. Jak już wspomniałem na wstępie pogoda nie dopisuje. Człowiek ledwie co wstanie z wyrka i już robi się ciemno. W dodatku nie ma nawet zimowej pogody tylko taka smutna, depresyjna, mokra szaruga jesienna. Nie chce się nawet wychodzić z domu na spacer. A zresztą po co miałbym chodzić na jakieś głupie spacery – jeszcze mnie w okolicznym lesie jakiś rozsierdzony i zziębnięty (biedaczysko) dzik zaatakuje?. Na szczęście kupiłem sobie latarkę z taserem. Więc teraz żaden dziki dzik dzikos mi nie straszny! Jak mi wyskoczy znienacka z chaszczy to w zada go prądem! A jak!
No dobra, ale wróćmy do tematu weekendu. Co robiłem? Po intensywnym i pełnym wrażeń tygodniu musiałem sobie odpocząć. Co się stało? W Wielkim skrócie – zepsuł mi się telewizor ten, którego używam do giercowania na konsolach. Rozsierdziłem się nie na żarty. TV miał ledwo rok. Cóż poradzić? Pobiegłem szybko do sklepu i kupiłem nowego OLEDa od LG. Więcej perypetii związanych z telewizorem przeczytacie na naszym Facebooku. Jeśli chcecie ;)
W każdym razie nowy TV jest i można grać. Tylko w co? W Terminator 2D No Fate oczywiście. Dostałem w swoje łapy wersję na PlayStation 5 i będzie grane. Wrażenia oczywiście opiszę na naszym blogu. Ogrywam też różne małe giereczki na ASUS ROG Xbox Ally X. Ot choćby Marvel Cosmic Invasion. Naprawdę fajna produkcja, która niedawno wylądowała w usłudze Game Pass. Gorąco polecam sprawdzić ten tytuł.
Co jeszcze? W serwisie Netflix oglądam trzeci sezon absurdalnego Anime Record of Ragnarok.
No to trzymajcie się ciepło w ten paskudny, grudniowy wieczór.
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl