Koniec wakacji. Uwaga to już jest koniec tych cholernych wakacji. Dzieciaki marsz do szkoły! Tylko skąd ten upał?
Hurra! Hurra! Dlaczego się tak paskudnie cieszę? Bo już nadchodzi wrzesień. Jeszcze tylko kilka, kilkanaście dni i koniec gorąca, które bardzo daje mi się we znaki. Nadejdzie jesień, deszcz i w ogóle będzie idealna pogoda do giercowania. Już nie mogę się doczekać tych cudownych, chłodnych dni.
To jednak przyszłość na razie mamy piekarnik jak w Afryce, ale i tak gramy. W co? U mnie Black Myth: Wukong. W którego jestem raczej słaby. Mówiąc szczerze jestem raczej Małpim Ciulem niż Królem i często Bossowie mnie biją straszliwie, ale się nie poddaję! Gram też trochę w Stellar Blade.
Oczywiście nie tylko gramy. Moją lekturą jest Cycero Roberta Harrisa. Acha – rzućcie też okiem na naszą minirecenzję retro giereczki Parasol Stars!