Uhaha, zima bardzo zła! Witajcie w kolejnym Obchodzie tygodnia. Nareszcie mamy cudowną pogodę za oknem. Taką w sam raz na granie.
Za oknem pada śnieg. Jeszcze nie jakiś taki porządny, bo topi się od razu, ale widać już zimę. Nareszcie. To pogoda w sam raz dla mnie. Zimno, pada i w ogóle! To oznacza, że możemy sobie siedzieć w domowych pieleszach. Odpalamy zatem komputery i konsole. No tak, ale u mnie nadal trwa remont i nie mam warunków na porządne granie – co chwilę muśże zakrywać całą elektronikę przed wszędobylskim pyłem wdzierającym się do wszystkich pokoi. Na szczęście jest szansa, że do końca tygodnia remont zostanie zakończony.
Mimo wszystko trochę udało mi się pograć. W co? Na tapecie mam RoboCopa na Xbox Series X. Mówiąc szczerze to bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten polski (tak!) tytuł. Jak znajdę chwilkę to skrobnę jakieś moje wrażenia z rozgrywki. Cały czas ogrywam też Starfield.
Co oprócz gier? W serwisie Netflix oglądam czwarty sezon serialu Fauda, a w Sky ShowTime obejrzałem sobie nową odsłonę Hellraisera. Moją lekturą jest natomiast czwarty tom Odyssey One Evana Currie.