Kolejny weekend to kolejny Obchodzik tygodnia! Po ciężkim tygodniu w końcu mogliśmy sobie nieco odpocząć. Pamiętajcie też o zmianie czasu!
Oj to był naprawdę ciężki tydzień. Jak pisałem w ostatnim Obchodzie chorowałem na jakąś paskudną grypę. Chrypiałem i okropnie kaszlałem. Miałem gorączkę, katar i w ogóle czułem się paskudnie. Odżyłem dopiero w okolicy czwartku. Na wszelki wypadek i tak siedziałem w domowych pieleszach. Niestety nie grałem praktycznie w nic – w czasie choróbska wolę bierną rozrywkę – oglądanie filmów i seriali, albo czytanie książek. Po prostu nie mam wtedy siły na granie. A przecież gier jest zatrzęsienie. Na tapecie mam oczywiście drugą odsłonę rewelacyjnego Spider-Mana na PlayStation 5. Na komputerze czeka odłożony, „rozgrzebany”, genialny Baldur’s Gate III. Xbox Series X mruga oczkiem ;) i zachęca do odpalenia najnowszego Asasyna. Ech, ależ nam obrodziło gier w tym roku. A tu niedługo jeszcze Robocop. No i oczywiście dodatek do Cyberpunk 2077.
Tak więc ja mam gierek w bród. A co z inną rozrywką? Jesienna aura sprawiła, że kolejny raz sięgnąłem po klasykę, czyli Zew Cthulhu H.P Lovecrafta. W serwisie Netflix zacząłem oglądać serial Zagłada domu Usherów.
Acha i pamiętajcie o zmianie czasu. Dziś śpimy godzinę dłużej :P.