Okropne upały, deszczyk i Saints Row. Tak nam minął tydzień! Acha, pamiętajcie, że może zabraknąć piwka w sklepach! Cóż za hiobowe wieści.
Weekend, weekend i koniec weekendu! Ojej już poniedziałek, ale Obchodzik musi być! Od wtorku, czyli od dnia premiery mam Saints Row, ale zagrałem dopiero w niedzielny wieczór. Jak dobrze pójdzie to coś skrobnę o tej grze jutro… znaczy się dziś (poniedziałek). Niestety gra ma kilka poważnych wad, ale są też plusy. STOP! Więcej w nadchodzącym tekście. Tak w ogóle to olać gry! W telewizji straszą, że ze względu na brak dwutlenku węgla i azotu (jeśli dobrze pamiętam) może zabraknąć w sklepach mięsa, wędlin oraz PIWERKA! Jezus Maria i święty osiołku. Jesienią zabraknie browczyków? Skandal! Jak żyć? W dodatku znowu wrócił upały. Naprawdę czekam z wytęsknieniem jesieni. Tylko to piwo! Serce się kraje!
Co oprócz gier? W serwisie VOD HBO Max obejrzałem sobie „przygody cosplayerów z Zombiakami”, czyli absolutnie koszmarny i denny film Resident Evil Witajcie w Racoon City. Dla fanów RE ta produkcja to jak splunięcie prosto w twarz. NIE oglądajcie! A co z lekturą? Wróciłem do Koła czasu – czeka mnie jeszcze kilka tomów i koniec. Uff!
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
