No i proszę, doczłapaliśmy do 324 wydania Obchodu tygodnia! Znowu przyglądamy się naszej kolekcji gier i zastanawiamy się w CO zagrać do jasnej cholery! Tyle tego, że człowiek się gubi. W dodatku w usłudze STEAM można do jutra pograć w całkiem niezłe hiciory. To prawdziwa cebula!!!
Dziś sobota, za oknem praży słoneczko, ale my gramy. W Co? Ja nadal walczę z God of War. Tak, tak… nie muszę już chyba powtarzać, że gram bardzo, ale to bardzo powoli. No, ale za to pograłem nieco w Beyond: Two Souls i nie zawiodłem się – gra tego pajaca Davida Cage’a i Quantic Dream jest badziewna tak jak się tego spodziewałem. Jeżeli nie macie nic innego do roboty, to poniżej mój gameplay z tej „gry”. Co jeszcze? Odpalę stacjonarnego PieCyka i przyjrzę się nowym wyścigom Horizon Chase Turbo. Gra przypomina mi troszkę serię Lotus z Amigi. Tak więc pewnie nieco się w to pobawię. Ot tak, z czystej nostalgii za starymi, dobrymi czasami.
No dobra, a co z tymi darmowymi grami? Wujaszek Gaben ma dziś gest, szczególnie dla fanów Tolkiena i w usłudze STEAM możecie do jutra pobawić się w Shadow of War, o ile chce się wam ściągać jakieś 100 gigabajtów danych. Możecie też zassać Torment: Tides of Numenera. A jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o tym tytule to poniżej możecie obejrzeć jedną z naszych Diagnoz w której rozmawiamy o T:ToN.
Z gier to chyba już wszystko. Oczywiście nie tylko gramy. Ja nadal oglądam serial Opowieść podręcznej. A wy? Co robicie w ten weekend?