Piątek! Za oknem zimno i paskudnie. Śnieg tak głęboki, że nasza GRAstropsinka musi skakać przez zaspy podczas spaceru. Taka pogoda jest idealna do… do grania oczywiście. Tak więc gramy, a jest w co! Kilka strasznych gier, Samurajowie kontra Wiking i Rycerka(?), a także hipster w rurkach hakuje San Francisco. No i jeszcze jest jedna tak gra o której mówić nie mogę bo embargo.
Co powiecie na piąteczkową grubą imprezkę? Najlepiej z grilowaniem i jakąś bardzo strrrraszną grą. Na przykład Resident Evil 7. Od kilku dni biłem się z myślami, czy kupić „Rezydenta”. Los zdecydował za mnie. Późnym popołudniem do moich wrót zapukał tajemniczy, brodaty jegomość, kazał coś podpisać i wręczył mi paczuszkę. A w środku siódma odsłona Resident Evil. No to będzie granie!!! Choć nie wiem, czy moje nerwy to wytrzymają. Pograłem wcześniej w demo i prawie dostałem zawału. Nie wiem jak to będzie z pełniakiem, ale MUSZĘ się poświęcić! Zapewne nagramy Diagnozę wstępną, a może i coś jeszcze. Tak więc choćbym miał zdechnąć ;) to będę grał.
Om nom Rezydent…
Co jeszcze? Gram w otwartą betę For Honor i muszę przyznać, że bawię się całkiem nieźle. Poniżej wideo z mojej wczorajszej rozgrywki. Jestem dzielnym rycerzem to jest… rycerką. Serio. Pogram też w Torment: Tides of Numenera. Premiera tego tytułu już 28 lutego. Niestety nie będę mógł streamować rozgrywki w GTV, czyli na Twitchu, albo YouTube Gaming ponieważ no cóż… jest paskudne embargo. Szkoda, wielka szkoda.
Pograłem też w Husk, gameplay również znajdziecie poniżej. No cóż… gra jest no taka sobie, ale więcej o tym w Diagnozie, którą wczoraj nagraliśmy z kolegą Konsolite. Boże ile tych gier jest! Kupka wstydu rośnie. A przecież jeszcze nie przeszedłem Battlefield 1 i Watch Dogs 2. Za dużo tych gier. Stanowczo za dużo.
Tradycyjnie też coś sobie obejrzę. W usłudze HBO Go rzucę okiem na kolejny odcinek serialu Taboo, a z lektur – nadal czytam serię Koło Czasu Roberta Jordana.
A wy? Co robicie w ten weekend? Grillujecie?
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
