Witajcie. to już 255 wydanie naszego piątkowego Obchodu tygodnia. Znowu odpoczywamy, gramy i bawimy się na potęgę? Co w ten weekend? Jest srogo. Czytajcie dalej! No i jest Aga, która gra…
Nie wiem jak wy, ale ja jeszcze ogrywam tytuły, które pojawiły się w ubiegłym roku i nawet nie czekam na żadną, nadchodzącą premierę. Tyle się tego nazbierało, że aż strach pomyśleć. Co do nadchodzących premier… No niby już tylko dni dzielą nas od pojawienia się na sklepowych półkach siódmej odsłony Resident Evil, ale ja na pewno tej gry nie kupię. Dlaczego? Mam na takie produkcje za słabe nerwy – ściągnąłem demo, pograłem kilka minut i nie wytrzymałem! Zerwałem słuchawki z głowy i musiałem to wyłączyć. Naprawdę nie jestem w stanie znieść napięcia w momentach w których… NIC SIĘ NIE DZIEJE. Oczekiwanie na to co się stanie (albo i nie) jest dla mnie nie do wytrzymania. Naprawdę chciałem przejść całe demo, a nawet miałem plany nagrania materiału wideo na nasz kanał YouTube, ale nie mam dość odwagi ;). Nie wiem, może się zbiorę w sobie i jednak popykam w RE7 demo?
Dobrze, ale w co będziemy się bawić w ten weekend? Ja kupiłem… tak, znowu coś kupiłem – Watch Dogs 2 i chyba trochę popykam w ten tytuł. A może jednak coś innego? Jeszcze nie zacząłem grać w Battlefield 1 w trybie dla pojedynczego gracza. Rozgrywka ponoć nie jest zbyt długa, więc kto wie? Może przejdę całą grę (tak dla odmiany).
Tak więc WD2, albo BF1, a z lektur? Kolejne tomy cyklu Koło Czasu Roberta Jordana. Na czytniku, który testowaliśmy TU mam wszystkie tomy, więc mam co czytać!
A wy? Co będziecie robić w ten weekend? Na deser Aga i jej „Rozczarowania 2016”.