No i mamy weekend. Co będziemy robić? Ugryziemy smoki w pupę! No, ale najpierw założymy misiurę i wyciągniemy zardzewiały topór z kufra. Na deser Lindsey Stirling no i smoki!
Smoki, smoki są wszędzie! Tak jest Gramy w Dragon Age Inkwizycja. Cały weekend zapełnią nam smoooki. Ja już wyciągnąłem stare toporzysko i naciągnąłem na łeb misiurę i huzia na smoczydło. Tak, tak! Uwielbiam dobre RPGi, a już dawno nie grałem w nic dobrego. Zaliczyłem do tej pory obydwa DA (plus dodatek) i choć dwójka nie bardzo przypadła mi do gustu to na Inkwizycję byłem napalony jak przysłowiowy „szczerbaty na suchary”. Następna WIELKA gra na która czekam? Oczywiście trzeci Wiedźmin. Na razie jednak spędzę mile chwile (mam taką nadzieję) w Fereldenie ganiając za smokami – czego i Wam życzę.
Tak więc dziś zaczynam sesję z Dragon Age. Grę mam od wczoraj, ale… byłem zbyt zmęczony aby grać. Co jeszcze? Chyba nic poza tym. Cały weekend spędzę w krainie Magii i Miecza.
A Wy? Co będziecie robić w ten weekend? Na deser Lindsey Stirling, która jak widać smoków się nie boi.
Miłego weekendu.