Znowu mamy piątek, a więc nadszedł czas na zabawę, harce i swawole. Przed komputerem, albo konsolą ma się rozumieć! Do tego polecamy jakieś piwko. Oczywiście bezalkoholowe.
Słyszeliście już nowiny? Chcą nam zabrać alkohol ze stacji benzynowych. Jak to się ma do nas graczy? No cóż… ja często ekhem tankuję na pobliskiej. Dlaczego? Ponieważ mam bliżej niż do sklepu, a poza tym jedno „zimne” po północy chyba nikomu jeszcze nie zaszkodziła prawda? Proszę się nie oburzać w naszym szpitalu chyba wszyscy są już dorośli? W każdym razie rządzący tym pięknym krajem obawiają się, że po zakupie wódeczki zaczniemy za przeproszeniem tankować w samochodzie tuż po wyjeździe ze stacji. Paranoja.
No, ale dajmy temu spokój. My jesteśmy trzeźwi jak niemowlaki i gramy. W co? Ja po 10 godzinach rozgrywki skończyłem Spec Ops: The Line i muszę przyznać, że mimo początkowego, bardzo negatywnego nastawienia do tej produkcji bawiłem się całkiem nieźle. Choć może określenie „zabawa” w przypadku gry w której moralne, bardzo niewygodne wybory są esencją fabuły jest odrobinę nie na miejscu. W każdym razie w ogólnym rozrachunku polecam wszystkim zagrać w nowego Spec Ops’a. Nie jest to może gra wybitna, ale na tle innych produkcji z pewnością się wyróżnia.
W co będę grał w ten weekend? Wolny czas spędzę chyba nad darmowym Tribes Ascend. Być może skończę też Grę o Tron.
Tradycyjnie sięgam też na półeczkę z książkami. Po ubiegłotygodniowej papce w postaci przygód Kulla z Atlantydy tym razem moim wyborem jest Hyperion Dana Simmonsa. W końcu skompletowałem całą serię i mogę zasiąść do lektury jednej z najlepszych serii SF.
A wy? W co zamierzacie zagrać w ten weekend i czy macie jakąś zacną lekturę na widoku?