web analytics

«

»

Gramy w X-out Resurfaced – Morze nostalgii w stylu Retro!

Klasyka z Amigi trafiła na PieCyka i konsole obecnej generacji. Czas na podmorskie wojaże w cudownym klasyku z lat 90. Retro górą.

Ech, nie ma to jak powrót do przeszłości i jazda bez trzymanki na uczuciu nostalgii. No, bo przecież kiedyś wszystko było lepsze. Słodycze były słodsze, oranżada smakowała jak niebiański nektar, a gry komputerowe to dopiero były, że „ho, ho!”. Nawet jeśli to tylko podkoloryzowane wspomnienia z dzieciństwa to i tak kochamy retro. Retro gierki oczywiście, a właśnie trafił do nas prawdziwy klasyk prosto z naszej ukochanej Amisi, czyli świeżutko wydany X-out Resurfaced.

Czym w ogóle jest X-out? To horyzontalny shooter, ale z ciekawym twistem. Tym razem nie pilotujemy statku kosmicznego, ale elegancką łódź podwodną, a raczej kilka łodzi – do wyboru, do koloru! Tak! Tym razem zagrożenie przyszło z głębin oceanu, a nie z zimnej pustki kosmosu. Cóż za powiew świeżości. Można by rzec, że to wręcz morska bryza.

W X-out Resurfaced grałem na konsoli Sony PlayStation 5 i muszę przyznać, że bawiłem się wyśmienicie. Remaster przygotowano wzorowo – mamy nawet nowy tryb rozgrywki dla dwóch graczy. Tak więc jeśli nie dajecie rady w hardkorowe giereczki z przeszłości to zawsze można przejść grę z kumplem. Dla tych, którzy mają absolutnie „dwie lewe ręce” po kilku zgonach, a uwierzcie, że będzie ich mnóstwo, gra zaoferuje opcję „Cheatowania”.

Ach, ta nostalgia…

Cóż mogę dodać na koniec? Jeżeli kochacie klasyczne strzelanki pokroju Gradiusa, czy R-Type, to remaster X-out z pewnością przypadnie wam do gustu. Osiem poziomów, bardzo ładna grafika. Klimat „Amisi” wręcz wylewa się z ekranu. Czego chcieć więcej?

W X-Out Resurfaced zagrać mogą posiadacze konsol Nintendo Switch, Playstation 5, Xbox One/S/X oraz pecetowcy (w usłudze Steam).

PS. wersja na Commodore 64 pojawiła się w roku pańskim 1989. Posiadacze Amigi i innych komputerów ( Atari ST, Amstrad CPC i ZX Spectrum) mogli się cieszyć X-outem rok później. Więcej o grze dowiecie się TU.