Bywaj…
No i znowu piąteczek. Gorący jak diabli niestety. dlaczego ja muszę żyć w jakiejś Afryce do diaska? Miałem coś napisać na Grastro. Ba! Nawet zacząłem. Powód? Skończyłem drugi dodatek do trzeciego Wiedźmina, czyli „Krew i Wino”. Niestety… nie mam siły jest po prostu ZA GORĄCO, a jutro ma być jeszcze gorzej. to jakaś masakra.
Nie wiem jak wy, ale ja już mam dosyć lata! chcę jesień, ulewy, wiejący wiatr i chłodek. Nie mróz, ale chłodek! Kulturalne 15 stopni ciepła, a nie ponad 30! No, ale trudno. Jakoś trzeba będzie przeżyć nadchodzący lipiec i sierpień. Tymczasem gramy! W co? Jak już napisałem skończyłem dodatek do Wieśka. Co zatem teraz? Powrócę do DOOM’a. Przeszedłem kilka misji – w sam raz na tyle, aby nagrać nasz program, czyli Diagnozę wstępną, ale odpuściłem sobie rozgrywkę w momencie, kiedy w moje łapy wpadł dodatek do W3. Teraz planuję skopać demonom tyłki na Marsie.
Co jeszcze? Chyba wystarczy! Powoli kurczy się moja „kupka wstydu”. Fallout 4 skończony, Zamknąłem ostatni rozdział Wiedźmina 3. Ach! Już wiem! Jeszcze nie zainstalowałem Crysis 3, którego zakupiłem za grosze razem z „KiW”, ale może… może poczekam na zagranie w trzeci „Kryzys” aż kupię nową kartę graficzną? Nie wiem… zastanawiam się. Acha na Steamie trwa Gabenowska wyprzedaż, ale jak na razie nie znalazłem dla siebie nic ciekawego.
A wy? Co będziecie robić w ten gorący weekend? Na zakończenie… zakończenie „Krwi i Wina”. Pojeździłem na jednorożcu, trzy świnki to bandziory, a wilk to pijak!
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
