Nareszcie piątek! Po bardzo ciężkim tygodniu możemy odpocząć przy jakieś dobrej grze komputerowej. Ja zmieniam się w nastolatkę, albo założę fedorę i prochowiec. Jeszcze się zastanowię.
Dlaczego ten tydzień był dość srogi? Ponieważ od wtorku, aż do czwartku siedziałem w szpitalu na badaniach. Badania trwały… może jakieś 30 sekund, ale i tak jak kretyn musiałem leżeć na łóżeczku nudząc się, a Narodowy Fundusz Zdrowia płaci… Nie wiem po co – na zdrowy rozsądek… STOP. Nie ma co analizować rodzimej służby zdrowia. Absurdy muszą być tak jak w książce „Przygody dobrego wojaka Szwejka”. Nic to! Już jestem w domu i mogę sobie w coś pograć. A w co? Na tapecie mam nowy Humble Bundle, w którym znajdziecie dwie gry z Texem Murphy, a także 7th Guest i kilka innych ciekawych tytułów – link znajdziecie pod tym adresem.
Co jeszcze? Chyba odpalę czwarty epizod Life is Strange. Po zakończeniu trzeciego miałem strasznego kaca moralnego i byłem bardzo, ale to bardzo smutny… nie wierzycie? To obejrzyjcie – nagrałem cały epizod. Znajdziecie go poniżej. Spróbuję też dokończyć czwartego Fallouta. Najwyższy czas zakończyć wojaże po zniszczonych nuklearną pożogą okolicach Bostonu.
A coś ze strawy duchowej? Tak jest! Moją lekturą na zimne, zimowe wieczory jest zbiór opowiadań z uniwersum Honor Harrington „Początki” Davida Webera. Lubię militarne Science Fiction, a więc czeka mnie mas dobrej zabawy.
A wy? Co będziecie robić w ten weekend? Poniżej trzeci epizod Life is Strange.
Ps. Zapraszamy także na stronkę przy której dłubie nasz kolega Randall vel. Jasinsky. Zobaczcie koniecznie TU.
Zapraszamy także na nasz kanał YouTube.
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl