Jak wyglądałoby Pulp Fiction gdyby przenieść je w „scenerię” 8-bitowej gry? Możecie to obejrzeć poniżej. Na deser bardzo kulturalny złodziej z DayZ.
Kto nie lubi kultowego filmu w reżyserii Quentina Tarantino? Jules, Vincent, szalona Mia. Ech chyba sobie jeszcze dziś rozsiądę się wygodnie w fotelu z zimnym browarem w dłoni, a do mikrofali wrzucę popcorn. Odpalę kino domowe i z zakurzonej półeczki ściągnę płytę DVD z Pulp Fiction. Skąd ten pomysł? Ochota naszła mnie po obejrzeniu poniższego materiału wideo, które prezentuje słynne, filmowe dzieło jako… grę w – mniej, więcej – stylu rodem z 8-bitowych konsol/komputerów.
Na deser zabawne wideo z gry Day-Z. Zobaczcie jak kulturalnie obrobić innego gracza ze zgromadzonych przez niego dóbr. Trzeba przyznać, że okradziony delikwent skwapliwie współpracował z bandziorem (choć musiał zapytać swojego hmm… oprawcę jakim klawiszem podnosi się ręce do góry). Dlaczego nie uciekał tylko grzecznie wykonywał polecenia? Pewnie chciał wczuć się w klimat gry. No, a poza tym zbyt wiele nie stracił ze swojego plecaka. Zresztą zobaczcie sami.