web analytics

«

»

Obchód tygodnia #306

Bijemy Ufoki :)

Bijemy Ufoki :)

Witajcie w nowym, 2018 roku. Boże drogi, jak ten czas leci! Kupka wstydu rośnie, a nieograne „giereczki” są jak paskudny wyrzut sumienia. A przecież nadchodzą nowe, premierowe. Takie pachnące i lśniące. Po prostu kuszące! No i jest jeszcze film za darmoszkę, a raczej serial!!!

No to witajcie w nowym roku. Przed nami kolejne dwanaście miesięcy giercowania i w ogóle. Może nawet nadrobię jakieś „starocie”? A mówiąc starocie mam na myśli, że w końcu porządnie pogram w nowego Wolfensteina i powrócę do Assassin’s Creed: Origins. O tej ostatniej grze muszę też w końcu napisać jakiś tekst ;). Okay, ale dlaczego NIE ograłem tych tytułów w ostatnich dniach? Ponieważ odpaliłem XCOM2 na PlayStation 4 i totalnie wsiąkłem. Tak, tak… granie w TAKĄ grę na konsoli to jakaś abominacja, ale pecetowej wersji nie mam (w jedynkę bawiłem się na blaszaku) i muszę przyznać szczerze, że bawię się doskonale. Choć na początku miałem problemy ze sterowaniem, ale za to obserwacja moich dzielnych żołnierzy tłukących UFOki na dużym telewizorze to jest TO! Co ciekawe kolega Jolo też właśnie bawi się w drugiego XCOMa, ale na PC. Jeszcze jakieś gierki? No, raczej! Pozostajemy w klimatach rodem z SF, ponieważ w końcu udało mi się „zaliczyć” ostatnią planetę w Mass Effect: Andromeda i mam nadzieję, że już niedługo czeka mnie wymęczony finał tej (mało)porywającej historii. Zabawa w ME:A zajęła mi już prawie rok! Szok nieprawdaż? A wiecie co jest głównym powodem ukończenia przygód Pioniera w galaktyce Andromedy? Nie zgadniecie, chcę… odzyskać miejsce na dysku SSD na którym nieopatrzenie zainstalowałem ostatnie dzieło BioWare.

Acha! Pogram też w Call of Duty Infinite Warfare  – grę kupiłem za niecałe 20 złociszy i na pewno przejdę kampanię dla pojedyńczego gracza w najbliższych dniach. Mam przynajmniej taką nadzieję.

Co z innymi przyjemnościami i rozrywkami? Przecież nie tylko grami człowiek żyje. Z lektur kończę Świt czarnego słońca C.S Friedman. Całkiem ciekawe połączenie SF z wątkami i klimatem rodem z powieście fantasy. Sporo też oglądam. Na HBO Go serial Templariusze, a na TVP najnowszy serial komediowy, czyli Korona królów. Jeśli nie macie telewizora to ten WSPANIAŁY serial ;) możecie obejrzeć „na legalu” w usłudze VOD TVP LINK. Tylko ostrzegam, że możecie zejść z tego świata ze śmiechu.

Miłego weekendu!