web analytics

«

»

Obchód tygodnia #295

Gra roku i już...

Gra roku i już…

Znowu weekend, a to oznacza, że nasz gierczany szpitali budzi się do życia z kilkudniowego odrętwienia. Bawimy się, gramy i oglądamy seriale. No i czytamy książki. Bo co tu robić innego? Za oknem taka paskudna pogoda, że lepiej zostać w domu. Na deser Adolf Hitler i robo-dinozaury!

Tydzień minął szybko jak z bicza strzelił. Musze od razu się przyznać, ze troszkę grałem w te dni robocze. Ot była okazja, że siedzę w domu więc postanowiłem wziąć się w garść i na poważnie przysiadłem do Horizon Zero Dawn. Boże, jaka to jest DOBRA gra. Zdaje się, że mam już za sobą wszystkie zadania poboczne, pokonałem wszystkich bandytów i przejąłem ich obozy. Pokonałem paskudne mechaniczne zwierzaki w strefach skażenia. Osiągnąłem maksymalny poziom doświadczenia, czyli 50 i… w końcu ruszyłem z główną fabułą. Oczywiście wykonałem wcześniej kilka questów głównych, ale w HZD grałem tak jak lubię bawić się w tego rodzaju gry – wałęsałem się po świecie, myszkowałem po zakamarkach itd. W sumie mam już za sobą ponad 80 godzin gry. To i tak niewiele na tle 200 godzin spędzonych w trzecim Wiedźminie, ale i tak zacnie. Prawie całą „wideokronikę” przygód mojej bohaterki Aloy w dziwacznym świecie przyszłości możecie oglądać na naszym kanale YouTube. Mamy już prawie 40 odcinków. Jeśli ktoś obejrzy cały to nie wiem… chyba musiałbym takiemu desperatowi kupić jakąś nagrodę. Jestem prawie pewny, że w ten weekend Horizon „pęknie” i znowu – jak zawsze kiedy przejdę jakąś DUŻĄ grę – będę czuł pustkę. Tak to jest. Tylko gracze zrozumieją.

Nie ma jednak co się smucić. Już za niecały tydzień premiera Wolfensteina i nowego Asasyna. Wolfenstein mnie jara, Asasynem gardzę, ale może zagram. Zobaczę.  Okay co jeszcze z gier? Pomęczę Cuphead – zrobiliśmy Diagnozę wstępną, ale ja nadal jestem cienki w ten tytuł :(

Co z weekendową lekturą? Nadal czytam zbiór opowiadań o Conanie – znałem je wszystkie wcześniej, ale to nowe wydanie, z nowym, lepszym tłumaczeniem. Polecam gorąco.

A wy? Co robicie w ten weekend? Na deser 39, dwugodzinny odcinek mojej rozgrywki w Horizon Zero Dawn. Sądziliście, że żartowałem? Ach no i premierowy zwiastun Wolfenstein 2: The New Colossus. Z Adolfem!